1,2K
Dziś dla odmiany chciałabym się z wami podzielić przepisem na chleb. Według tej recepty wykonywałam go po raz pierwszy. Jak sami widzicie po zdjęciach, wypiek się udał.Kilka lat temu piekłam podobny chleb, był on jednak z gotowego zakwasu, otrzymanego od znajomej rodziny. Sam chleb natomiast był bardzo ciężki, ponieważ zawierał mnóstwo różnych dodatków w postaci nasion i nie tylko. Wtedy jeszcze nie miałam odwagi modyfikowania przepisów, w szczególności dotyczących wypieków — obawiałam się katastrofy kulinarnej. Jak zapewne wiecie, bardzo łatwo się zniechęcić do gotowania czy pieczenia, kiedy coś nam się nie udaje.Obecny przepis jest inny. Wypieki wychodzą lekkie i bardzo smakowite, odrobinę mokre w środku i chrupiące na zewnątrz. Zakwas do chleba naprawdę nadaje wyśmienity smak ciastu. Od kilku lat mieszkamy za granicą i niestety nie mamy dostępu do typowego polskiego chleba na zakwasie. Zmuszona byłam zrobić go więc sama. Z opisu poniżej dowiecie się — jak samodzielnie upiec chleb? Nadmienię od razu — nie zrażajcie się opowieściami, że to trudne, że najlepiej swój pierwszy chleb zrobić na drożdżach itp. Nie, to nie prawda. Wystarczy postępować zgodnie z przepisem i wszystko powinno się udać. Jedynym składnikiem, który bywa kapryśny jest zakwas i tylko z jego powodu czasem trzeba się więcej nagimnastykować. Z przepisu dowiecie się również, jak wykonać chleb z mąk dostępnych w potocznych sklepach w UK.
Przepis na: Domowy chleb na zakwasie. Ilość porcji - 2 chleby
Kalorii na 100 g: 50
Drukuj przepis Składniki:
Pierwsze ciasto (zaczyn):
- 300 ml żytniego zakwasu
- 500 g mąki — może być pszenna typu 650/700 lub każda inna (ja dodałam "country grain" firmy Allinson's)
- 500 ml wody
Drugie ciasto:
- 500 g mąki — może być orkiszowa typu 700 lub każda inna (ja dodałam "Strong White Bread Flour" firmy Belbake — typowa mąka chlebowa)
- 1 łyżka soli
- 200 ml przegotowanej ciepłej wody (ilość wody zależy od gęstości ciasta)
- 1/4 szklanki nasion słonecznika (łuskanego)
- 3/4 szklanki otrębów
Sposób wykonania:
- Do wykonania pierwszego ciasta (zaczynu) musimy użyć wcześniej przygotowanego zakwasu żytniego na chleb. Dodajemy do niego wodę, mąkę i dokładnie mieszamy za pomocą drewnianej łyżki. Tak przygotowane ciasto przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe, nieprzewiewne miejsce na ok. 12 godz.Jeżeli nie posiadamy takiego miejsca, można wykonać tzw. kąpiel dla ciasta. Nagrzewamy piekarnik na ok. 30 stopni. Następnie wyłączamy go i umieszczamy w nim przykrytą miskę z ciastem. W ten sposób zostawiamy je na kilka godz.Dodam, że w oryginalnym moim przepisie mąka była pszenna, ja natomiast zamieniłam ją na pełnoziarnistą.
- Ciasto drugie. Po ok. 12 godz., kiedy ciasto pierwsze zacznie pracować i troszkę urośnie, dodajemy do niego kolejno: mąkę, sól, nasiona słonecznika i otręby, plus wodę. Ilość wody zależy od gęstości ciasta, które nie powinno być ani za rzadkie, ani za gęste. Jeżeli zaistnieje konieczność, można dodać więcej wody — mąka, w zależności od rodzaju czasem absorbuje więcej płynów.Wszystko dokładnie mieszamy za pomocą drewnianej łyżki. Mówi się, że nie powinno się ciasta, w którym jest zakwas mieszać metalowymi sztućcami, itp. Ja natomiast pomogłam sobie mikserem z nakładkami do wyrabiania ciasta — które mimo wszystko pięknie wyrosło. Dodam, że i w tym przypadku użyłam innej mąki niż miałam w przepisie. W przyszłości mam zamiar stosować je zamiennie, lub modyfikować przepis i wzbogacać go o inne jej rodzaje.
- Tak przygotowane ciasto, przekładamy do uprzednio wyłożonych papierem do pieczenia keksówek, których wymiary wewnętrzne to ok.: 30 cm x 11 cm x 8 cm. Są to standardowej wielkości blaszki — kupione w Pepco. Staram się zachować proporcje ilościowe, ważę więc obie foremki i odmierzam odpowiednie ilości ciasta do każdej z nich. Aby ułatwić sobie rozprowadzanie ciasta, używam plastikowej szpatułki zamoczonej w ciepłej wodzie.
- W ten sposób przygotowane blaszki, ponownie przykrywam i odstawiam w ciepłe miejsce na kolejne kilka godzin. W moim przypadku było to ok. 6 godz. Można zastosować ten sam sposób garowania ciasta, jak w przypadku ciasta pierwszego. Nagrzać piekarnik na 30 stopni, wyłączyć go i umieścić w nim foremki. Kiedy chlebek już nam wyrośnie, nagrzewamy piekarnik do 250 stopni (góra dół), spryskujemy ciasto wodą, posypujemy po wierzchu np. nasionami słonecznika i wstawiamy do piekarnika. Jednak tuż po umieszczeniu chleba w piecu, obniżamy temperaturę do 200 stopni — pieczemy przez ok. 55 min.Kiedy chleb będzie już gotowy, wyłączamy piecyk i zostawiamy w nim pieczywo jeszcze przez ok. 5 - 10 min. Następnie wyjmujemy je i odstawiamy na kratkę do wystygnięcia. Chleby można z wierzchu nasmarować słoniną lub boczkiem.